2: Yoyova - piękna, młoda Murzynka o skórze brązowej, a jej imię znaczy Latająca Wiedźma Kuo - Murzynka, stara, chuda, maleńka czarownica-karliczka
MĘSKICH
6: Adam - później zwany Tokesikuna, młodzieniec, jakich wiele na świecie. Misjonarz, Nowicjusz jeszcze nie skalany Anna-Gapus (Anna i Gapus) - dwaj starzy misjonarze, Ojczulkowie Mwanita - wódz Ludożerców/Kanibali/Murzynów Posłaniec Przeor
DZIECIĘCYCH / STATYSTÓW / INNYCH
4: Opowiadacz 3 Czarowników - starcy murzyńscy
+ nieokreślona liczba statystów, w tym: Młode Murzynki (Dziewczyny), Wegetarianie/Ludożercy/Murzyni
ILOŚĆ AKTÓW / OBRAZÓW, ILOŚĆ SCEN W AKTACH
Prolog, bez podziału na sceny. Akt I, 9 scen. Akt II, 9 scen. Akt III, 12 scen. Finał, 6 scen.
MIEJSCA AKCJI
Rzecz dzieje się na wyspie Tewara - jednej z wysp Archipelagu Melanezyjskiego.
Prolog - scena teatralna; potem, po odsłonięciu kurtyny: kłębiasta zieleń dżungli rysuje się wielkimi zwałami różnobarwnych plam, które uformowały się w dziwaczne, napęczniałe kształty, jakby poprzylepiane jedne na drugich wycinanki z świecącego papieru. Im bardziej w głąb - tym zieleń jest czarniejsza. Z rzadka prześwieca pień drzewa. Jak poplątane gigantyczne nici - zwisają liany. Gdzieniegdzie czerwony kwiat hibikusu i białe pęki butii. Z brzegu trzy wysmukłe, bardzo wysokie palemki kokieteryjnie przeginają do siebie czuby swych liści. Pod liśćmi grona orzechów kokosowych. Duszno i mroczno jest pod tym zielonym dachem. Akt I - dżungla. Akt II - wioska Wegetarian-Ludożerców, na polanie w dżungli; kolorowe, malowane we wzory chaty na palach, każda przed drzwiami ma małą platformę. Akt III - Noc w dżungli.: scena 1 - w gąszczu lian; scena 2 - Inne miejsce w dżungli. Duża klatka, w niej Yoyova., nikłe światło księżyca; scena 3 - jeszcze inne miejsce w dżungli, trochę jaśniej; scena 4 - inne miejsce, ciemno; potem koło klatki, w której zamknięty jest Adam; scena 5 - jeszcze inne miejsce; scena 6 - jak w scenie 2; scena 7 - inne miejsce w dżungli; scena 8 - inna część dżungli, koło namiotu Anna i Gapusa; scena 9 - inne miejsce; scena 10 - polana Walpuriki, dwa kotły na dwóch stosach drewna; scena 11 - ciemność; scena 12 - na skraju dżungli. Finał - to samo miejsce, co w scenie 12 Aktu III, tylko ranek; widać również wybrzeże i morze.
ELEMENTY KOSTIUMOWE / REKWIZYTY
Wegetarianie-Ludożercy są czarni. Yoyova natomiast jest brązowa: o skórze gładkiej, chłodnej i wonnej jak kwiat magnolii - skórze pozłoconej słońcem do koloru jasnych plam szylkretu, wyciętego ze skorupy Boskiego Żółwia Olbrzyma - […] Yoyova jest wysoka i smukła jak palma kokosowa.
Autorka sugeruje (choć nie nazywa konkretnie i wprost) nagość, półnagość i różne stopnie rozebrania Yoyovy, Murzynek, Murzynów i Adama pod koniec.
Pióropusze z białych piór kakadu - noszą je wszyscy Wegetarianie-Ludożercy, uważają je za święte, a Anna i Gapus żądają w Akcie II zdjęcia pióropuszy i kombinują, jak je sprzedać.
Autorka tak opisuje parę Anna-Gapus: dwaj misjonarze, którym zła przemiana materii i hojne jadło wypełniły wiele fałd na ciele, którym trunek zabarwił nosy, że są jak krążki z muszli spondylowej, którym umiejętność zdobywania dóbr tego świata zwęziła oczy w szparki i którym świątobliwość wytarła wszystkie włosy na głowie - czego zresztą nie widać, bo noszą w tej chwili korkowe hełmy.
Anna-Gapus mają też Krążki Świątobliwości, które mogą sobie przypiąć do kasków z korka, a których odmawiają Adamowi; potem, gdy przygotowują Wegetarian-Ludożerców na przybycie Ojca Przeora - również Wegetarianie otrzymują Krążki.
Anna-Gapus mają również pepesze, z których strzelają w niebo, aby postraszyć Wegetarian.
Mała jabłonka z jabłkami - Kuo chroni się pod nią przed deszczem, jak pod parasolką; w ostatniej scenie Yoyova wgryza się w jabłko z tej jabłonki.
ODNIESIENIA MUZYCZNE / LITERACKIE
Biblijna Księga Rodzaju - Finał odwołuje się do Raju, Adama, Ewy i jabłka.
JĘZYK
OGÓLNIE
Proza, ale też poezja podczas śpiewów i modłów oraz poetycka proza w dialogach pomiędzy Yoyovą i Adamem.
CECHY SZCZEGÓLNE JĘZYKA
Zrozumiałe, łatwe w czytaniu. Wartkie dialogi. Język stylizowany na egzotyczny, baśniowy, naiwny, momentami używany jest tzw. styl piętaszkowy. Dużo egzotycznych słów, nazw i imion. Komizm, rytmika i sporo kwestii unisono u Anna-Gapusa.
KONWENCJA
komedia egzotyczna / groteska / teatr absurdu / dramat surrealistyczny / wg autorki: baśń sceniczna
O naszych, białych, wyobrażeniach o egzotyce i o pogoni za mitami. O tym, czy istnieje raj, Bóg i magia, miłość i czystość.
O sile pożądania i mocy transu.
O tym, że ludzie są głupi i podli, i ciągle udają przed sobą nawzajem. O tym, że są zdolni do najgorszych świństw w imię jakiejś religii, która zawsze jest władzą.
O kolonialnych potrzebach i misyjnych oszustwach.
O tym, że nic tak nie jest, jak się państwu zdaje i na dodatek za chwilę będzie inaczej.
I że to wszystko powyżej jest bardzo śmieszne.
U.K.
Niekorzystny obraz kościoła, duchowieństwa - misjonarze nie stosują się do propagowanych przez siebie wartości, nie są godni zaufania, oprócz dóbr doczesnych nic się dla nich nie liczy; są pyszni, grzeszni, odrażający w wyglądzie zewnętrznym.
Element nudy, rutyny i powtarzalności ludzkich losów. KUO: Wszystko, czego nie znamy, wydaje się ponętne! Poznasz, a zobaczysz, że jest takie samo jak to, co znasz! Nudne.
Miłość, która zwycięża wszystko i pokonuje wszelkie trudności. Romeo i Julia w dżungli.
Motyw próby zmieniania kogoś na siłę i wbrew jego woli.
Obraz kobiety-wiedźmy, związanej z czarami, wierzeniami, gusłami, stale obecny w świadomości niektórych ludzi.
Motyw Adama i Ewy.
A.K.
Historia o tolerancji i o strachu. W egzotycznej atmosferze. Dosłownie dotyczy powierzchowności, odmiennego wyglądu (kolor skóry), ale, patrząc szerzej, jest to zestawienie nowego porządku ze starym, pewnego rodzaju analiza konserwatyzmu.
Również łatwo widoczny jest podział na świat kobiecy i męski. Kobiety to wiedźmy rzucające uroki, niekiedy bardzo groźne, a mężczyźni są władczy i pożądliwi, ale nie mają za sobą nadprzyrodzonej siły, zniewalającej umysł i dusze.
Dramat opowiada też o wykluczeniu - wątek ten wprowadza Kuo, poniżana, „śliska”, ale też budząca obrzydzenie fizycznie karlica (w dodatku o czarnym kolorze skóry).
Orientalne wierzenia. Voodoo. Ale też wszelkiego rodzaju lokalne zabobony, ziołolecznictwo, znachorstwo.
Odwołanie się do krucjat. Olbrzymia mistyfikacja w imię władzy, panowania nad światem i poszukiwania drogocennych surowców. Postawy misjonarzy z dramatu aż prowokują do zestawienia ich z coraz to nowymi aferami na tle seksualnym w kościele katolickim.
Silnie oddziałujący erotyzm. Dziki i nieznany. Kobiety, które umiejętnie się nim posługują. Ogłupiali mężczyźni, bezradni wobec powyższego.
Oszałamiająca miłość przeciw wszystkiemu - pochodzeniu, wyznawanej religii, obyczajom społecznym, konwenansom. Taka, dla której zostawia się wszystko, składa ofiary, wyzbywa kawałka siebie - czy ona nas pożera, czy to my się nią karmimy?
Do dramatu można też podejść, odczytując go surrealistycznie - wszystko ma miejsce w ludzkiej podświadomości, opowiada o nieuświadomionych pragnieniach i lękach.
K.W.
PROBLEMY / MOŻLIWOŚCI AKTORSKIE
Można tu grać na różne sposoby, ale na pewno nie realizmem psychologicznym. Przesada mieszana z naiwnością w budowaniu postaci, sytuacji, nawet fabuły - a jednocześnie jakaś liryczność w wątku Yoyovy, Adama i Kuo.
Ciekawy zabieg z parą Anna-Gapus, występujących zawsze razem, czasem mówiących razem, kłócących się nieustannie, a jednak na pierwszy rzut oka nierozróżnialnych i nierozdzielnych. Gruba kreska, pastisz i stylistyka jak z Rabelais’go.
Wydaje się, że niezbędna jest duża sprawność fizyczna w postaciach Murzynek, Yoyovy, Murzynów i Adama.
Wielopiętrowe przewrotki w konstruowaniu tego, kto kogo udaje, w kogo (lub co) się przeistacza, kim manipuluje i kogo oszukuje. Nic i nikt nie jest tym, za co lub za kogo się podaje.
U.K.
Przerysowane postaci są bardzo wdzięcznym materiałem dla aktora.
Mocno zarysowane cechy fizyczne - niedoskonałości, elementy charakterystyczne - mogą być pomocne w budowaniu roli.
Groteskowe podejście do bohaterów otwiera szereg możliwości aktorskich.
A.K.
Postacie nie są porywające, ale można z nich wyciągnąć dużo charakterystyczności. Mogą być i liryczne, i groteskowe - w zależności od koncepcji.
K.W.
PROBLEMY / MOŻLIWOŚCI INSCENIZACYJNE
Ciągłe przebieranki i „przecharakteryzowanki”, wspinanie się na drzewa, zjeżdżanie po lianach, tańce, czary, morze, omamy i halucynacje. Plastycznie - nieograniczone możliwości.
W scenie 3 Finału Zrywa się straszna burza., która ustaje tak nagle jak się zaczęła.
Wydaje się, że nie ma co tu zadawać pytania o konwencję. W przypadku tak nieskrępowanej wyobraźni, zabawy wątkami, archetypami, stereotypami i innymi typami - wszystko jest możliwe.
Taniec i rytmiczne bębny są tu elementami zarówno rozwoju akcji, jak i budowania klimatu wyspy. Ruch i muzyka to przecież podstawa transu.
U.K.
Wymaga inscenizacji i dostosowania do wymogów scenicznych. W takiej postaci sztuka jest dziś dość trudna do przeniesienia na deski teatralne (liczne sceny zbiorowe, rozbudowana scenografia). Może być wspaniałym wyzwaniem scenograficznym i kostiumowym.
A.K.
Deszcz. To daje ogromne możliwości zbudowania naprawdę imponującego finału - choć brzmi kiczowato, to może być moment prawdziwego szczęścia bohaterów, moment, w którym odcina się balast, a iluzje upadają. Ja widzę to trochę jak z Vollmond Piny Bausch. Na pewno to dla mnie silna inspiracja.
Ważne jest, aby odpowiedzieć sobie na pytanie: czym jest tytułowy wegetarianizm i ludożerstwo?
K.W.
UWAGI DODATKOWE
W pewnym sensie ten tekst to klęska urodzaju - tyle tu możliwości, że nie wiadomo, od której strony się do tego zabrać. Można koncertowo zrobić z tego bardzo piękną katastrofę. A jednak - fascynujące to i wielowarstwowe niczym gąszcz w dżungli.
Moje skojarzenia w kolejności przypadkowej: François Rabelais, Witkacy, Miguel de Cervantes, Henryk Tomaszewski, Tim Burton, Monachomachia Ignacego Krasickiego, Luigi Pirandello, Eugène Ionesco, Julio Cortázar.
MWANITA: (recytuje śpiewnie, czasem śpiewa - taniec w miarę śpiewu nabiera tempa, dochodzi do szału Nocy Walpuriki) Ludzie we mgle… W dolinie rzeki - ludzie we mgle… ludzie brzydcy, mali ludzie we mgle… Mieli Skarb! Słońce skoczyło na dno rzeki, mali brzydcy ludzie pochwycili Słońce i schowali we mgle! Szukamy Słońca, szukamy Słońca, bo Słońce na dnie rzeki to… CHÓR: Panowanie nad światem!
U.K.
Dramat idealny do adaptacji filmowej. Spektakularne sceny w dżungli, czary, groteskowe postaci, Murzyni, z których spływa farba - doskonały materiał na animację dla dorosłych.
A.K.
Powtórzę się, ale przy tym dramacie mocno inspirująco działa twórczość Piny Bausch.
A drugim tropem są dla mnie Piraci z Karaibów.
K.W.
INFORMACJE PRAKTYCZNE
DATA POWSTANIA
14.01-19.01.1947, Warszawa-Łódź
WYDANIE
Gorczycka Joanna, Ludożercy wegetarianami, w: Dialog, 1957, nr 3, s. 5-45, ISSN 0012-2041
DOSTĘPNOŚĆ
w bibliotekach
PRAPREMIERA
7.06.1963 - pod tytułem Post u ludożerców, Teatr im. Adama Mickiewicza w Częstochowie, reż. i scen. Józef Szajna
INNE WAŻNE REALIZACJE
brak informacji
CIEKAWOSTKI
Na pierwszej stronie widnieje dedykacja: Matce mojej - tę, jak i wszystkie poprzednie sztuki.