5: Dr Anna Leśna - ginekolożka, nowa lekarka w szpitalu Wera - siostra szpitalna Marcysia - salowa Matka dr Anny Leśnej Doktorowa Winiarska
MĘSKICH
4: Dr Winiarski - internista, dyrektor szpitala Dr Zwardoń - chirurg, młody Ziembek - sekretarz Komitetu Powiatowego PZPR Socha - sanitariusz, członek partii, ok. 35 lat
DZIECIĘCYCH / STATYSTÓW / INNYCH
0
ILOŚĆ AKTÓW / OBRAZÓW, ILOŚĆ SCEN W AKTACH
Akt I, 2 odsłony. Akt II, 2 odsłony. Akt III, 2 odsłony.
MIEJSCA AKCJI
Akt I, Odsłona 1 - Ogród przyszpitalny w prowincjonalnym mieście. Akt I, Odsłona 2 - Ta sama dekoracja.; w trakcie: Ściemnia się. Widać tylko zegar szpitalny i na nim wskazówkę, która posuwa się szybko, robiąc pełny obrót. Znów się rozjaśnia. Akt II, Odsłona 1 - gabinet dyrektorski dra Winiarskiego, pora popołudniowa. Akt II, Odsłona 2 - ogród przyszpitalny, po upływie 2 miesięcy od Odsłony 1. Akt III, Odsłona 1 i 2 - pokój dr Leśnej.
ELEMENTY KOSTIUMOWE / REKWIZYTY
W połowie 2 odsłony aktu I następuje ściemnienie i widzimy jedynie zegar, którego szybko poruszająca się wskazówka sygnalizuje upływ czasu. Trwa wtedy operacja, której nie widzimy.
ODNIESIENIA MUZYCZNE / LITERACKIE
Wspominane są: Siłaczka Stefana Żeromskiego, Panna Antonina i ABC Elizy Orzeszkowej.
JĘZYK
OGÓLNIE
Proza.
CECHY SZCZEGÓLNE JĘZYKA
Język gorący, zaangażowany, ideowy. Odrobinę zakurzony sposób wysławiania się. Trochę przydługie tyrady umoralniające.
Dramat jest cenny jako opowieść o feministycznych i socjalistycznych zmaganiach, które przetarły nam drogę do polityki równościowej, czy społeczeństwa obywatelskiego.
Niestety, wydaje mi się, że wciąż obecne są historie takie, jak ta przedstawiona w dramacie. Może w innym wymiarze, bo język i problemy się zmieniły, ale schematy pozostały te same. A relacje damsko-męskie podlegają wciąż podobnym stereotypom. Wyzwoliły się z nich niektóre branże i firmy, a sytuacja w większych miastach przedstawia się znacznie lepiej, ale w mniejszych miastach i na wsiach wciąż pokutują przesądy i klisze. (Parę dr Leśna-Zwardoń znam z rzeczywistości! Tę dwójkę lekarzy o innych imionach, nazwiskach i specjalizacjach, ale identycznych charakterach i podobnej historii do tej z dramatu, poznałam w latach 90. Dziś oboje mają już ponad 50 lat: on zrobił karierę finansową w swojej specjalizacji i żyje ze sporo młodszą od siebie pielęgniarką, a ona wychowała samotnie ich syna i aktualnie zajmuje się głównie pacjentami.)
Dramat zabawnie rozprawia się ze stereotypem brzydkiej feministki – tytułowa bohaterka jest bardzo ładna, co wprawia wszystkich w osłupienie.
Dr Anna Leśna jest kobiecym pierwowzorem Zbigniewa Religi i jednocześnie emancypantką, socjalistką oraz niestety trochę też siłaczką.
Tekst jest apoteozą pracy i kształcenia się. A zakończenie jest jednym z tych socjalistycznych afirmacyjnych koszmarów.
M.J.
Zmęczona warszawskim zgiełkiem, wierząca głęboko w pracę u podstaw, tytułowa Anna Leśna, lekarka-ginekolog z powołania, wdowa z dzieckiem, przyjeżdża do prowincjonalnego szpitala zbawiać świat i przywracać sobie wiarę w życie, sens, siebie i ludzi. Rzecz dzieje się niedługo po wojnie, Partia rośnie w siłę, powstają spółdzielnie, dużo się mówi o wspólnym wysiłku budowania nowego świata, sprawiedliwości społecznej itp. Sieć konfliktów ogniskujących relacje międzyludzkie w tym dramacie rozpina się na wielu płaszczyznach: postęp w starciu z niechęcią do zmian, ideowość z cynizmem, ambicja z poświęceniem, interesowność z powołaniem, feminizm z szowinizmem, nadzieja z lękami, otwartość z intrygami, prowincja ze stolicą, współpraca z hierarchią itd. Właściwie każdy z tych frontów walki może stać się głównym wątkiem tematycznym. Tym bardziej, że Anna jest stuprocentową idealistką. Pojawia się też wiele pytań etycznych: kwestia wykraczania poza kompetencje, kwestia sposobu traktowania ludzi, którzy są niżej w hierarchii, kwestia oceniania innych, kwestia bezdusznego formalizmu.
Odrębnym tematem jest też cała idea zawodu lekarza, etyka lekarska, powołanie, kodeks wartości i oczekiwania społeczne wobec służby zdrowia. Interesujące są również portrety innych zawodów związanych z funkcjonowaniem szpitala: pielęgniarka, salowa, sanitariusz. Wiele z rozważań tu zawartych ciekawie koresponduje z książkami prof. Andrzeja Szczeklika dotyczącymi ducha medycyny w ogóle (np. Kore. O chorych, chorobach i poszukiwaniu duszy medycyny, Znak, Kraków, 2007).
Partia, Komitet Wojewódzki, Komitet Centralny, zebrania pracowników - propagandowo pełnią tu rolę Salomona w całej historii, dzięki czemu jest możliwy happy end. Z dzisiejszego punktu widzenia trudno wybronić tak „anielską” wizję PZPR. Jednak obraz tych pierwszych lat powojennych, ogromne znaczenie dostępu do edukacji, pierwsze inicjatywy pracownicze, próba wprowadzania wspólnotowego, niehierarchicznego sposobu kierowania ludźmi - to wszystko wydaje się obecnie warte przypomnienia. Z jednej strony, w kontekście np. toczących się dziś międzynarodowych trendów i dyskusji dotyczących modeli zarządzania, pracy zespołowej, dbania o pracowników. Z drugiej - w nawiązaniu do aktywnych na całym świecie ruchów obywatelskich, dylematów związanych z systemem/ami kontroli władzy, a także z żywą potrzebą ciągłego redefiniowania państwa socjalnego.
No i pozycja kobiety. Jest tu prawie wszystko: i matka Anny, licząca na jej ponowne zamążpójście; i szklany sufit; i umniejszanie, niepoważne traktowanie tylko z powodu płci; i wątek wolności seksualnej i obyczajowej; i samoudręczanie się Anny poprzez negację swojej kobiecości; i niechciana ciąża… Anna co chwila znajduje się w sytuacji, w której musi udowadniać, że nie jest wielbłądem, przypominać, że jej uroda nie ma nic do rzeczy w kwestii jej kwalifikacji, tłumaczyć się z tego , że jest kobietą. Jest ładna, czy nie jest, jest młoda, czy nie jest, jest mężatką, czy nie jest - lepiej, żeby nie kłopotała sobie swojej ślicznej główki trudnymi problemami, a jej kobiece spojrzenie być może się przyda, ponieważ jest kobiece właśnie(!). Niestety, do dziś są stosowane sposoby, na jakie Anna jest traktowana w miejscu pracy (przez mężczyzn, ale i przez kobiety; więcej nawet - sama też chwilami ulega stereotypom).Na każdą z sytuacji, które spotykają Annę, mogłabym przywołać kilkanaście/kilkadziesiąt podobnych przykładów z własnego życia.
U.K.
Szklany sufit i pozycja kobiety w pracy. Mechanizmy opisane w dramacie są aktualne po dziś dzień.
Uroda bohaterki, która staje się jej przekleństwem, ponieważ wykorzystywana jest do podważania jej kwalifikacji.
Rywalizacja między pracownikami. Stosowanie nieczystych zagrań byle tylko zdobyć aprobatę szefa.
Romans w miejscu pracy, który przysparza wielu nieprzyjemności.
Zawód lekarza i etyka lekarska. Czy lekarz może odmówić opieki nad chorym? Czy jest coś ważniejszego niż udzielenie pomocy umierającemu?
Kult pracy i kształcenia się, mimo że w dramacie podane bardzo wprost są tematem mocno eksploatowanym współcześnie. Wszelkie kursy samodoskonalenia, warsztaty, szkolenia z różnych dziedzin są obecnie bardzo powszechne.
A.K.
PROBLEMY / MOŻLIWOŚCI AKTORSKIE
Najciekawsze postaci to Dr Leśna i Zwardoń. Reszta jest bardziej oczywista niż tych dwoje.
M.J.
Postaci zróżnicowane, każda niesie swoją historię. Zaciekłe, ideowe dyskusje i spory.
U.K.
Jednowymiarowe, płaskie, przewidywalne postaci.
A.K.
PROBLEMY / MOŻLIWOŚCI INSCENIZACYJNE
Trzeba uważać na moralizatorstwo i warto dokonać odpowiednich skrótów – niektóre dialogi są zbyt ilustracyjne, dosłowne.
M.J.
Co prawda dramat ten zdecydowanie przerasta jakiekolwiek socrealistyczne założenia, jednak niesie w sobie dużą dawkę propagandowej retoryki. Łącznie z tym, że cudownie wprowadzająca sprawiedliwość Partia w osobie Ziembka (sekretarza Komitetu Powiatowego), występuje trochę w roli Wróżki Matki Chrzestnej. Ta wiara w szczęśliwe zakończenie wydaje się z dzisiejszego punktu widzenia naiwna.
Teatralnie - silny sojusz realizmu psychologicznego i retorycznej zagorzałości społecznej. Aż się prosi o jakiś zabieg postdramatyczny, bo inaczej może się zrobić z tego po prostu dokument epoki.
U.K.
Potrzebne skróty i uwspółcześnienie.
A.K.
UWAGI DODATKOWE
Niestety, z dramatu płynie poczucie, że walka o równość i uczciwa praca kosztuje kobiety tyle trudu, że nie ma już miejsca na związki, zabawę i szczęście osobiste, chyba, że to szczęście daje praca. ALE płynie z niego też cenna nauka dla mężczyzn – skończyły się już czasy, kiedy kobiety można było po prostu brać i dopóki mężczyźni nie nauczą się traktować kobiet równo, ich szczęście w związkach heteroseksualnych też będzie się oddalać. W ogóle pojawia się tu zupełnie inny model budowania wszelkich relacji. Model, który zrywa ze starą hierarchią i układami społecznymi.
ANNA: Nie chcę spokoju, mamo. Spokój to koniec życia.
M.J.
Okropny, denerwujący, wciąż aktualny, budzący bezsilność obraz idealistki odbijającej się od muru patriarchalnego porządku, osłodzony zakończeniem ku pokrzepieniu serc, które wydaje się wciąż na tyle nierealne, że powiększa tylko gorycz.
Warte wysiłku.
U.K.
ANNA: Wydaje mi się, że rewolucję trzeba robić wszędzie na każdym najmniejszym odcinku. Nie ma rzeczy nieważnych.
A.K.
INFORMACJE PRAKTYCZNE
DATA POWSTANIA
1951 (wydanie)
WYDANIE
Krzywicka Irena, Doktor Anna Leśna, Spółdzielnia Wydawniczo-Oświatowa „Czytelnik”, Warszawa, 1951
DOSTĘPNOŚĆ
w bibliotekach
PRAPREMIERA
wg w/w wydania: 26.05.1951 - Teatr im. Stefana Jaracza, Olsztyn-Elbląg, reż. Stanisław Milski, w głównej roli - Janina Zakrzyńska wg e-teatru: 12.05.1951 - pod tytułem Dr A. Leśna, Teatr Żydowski, Łódź, reż. Ida Kamińska, w głównej roli - Ida Kamińska
INNE WAŻNE REALIZACJE
12.06.1951 - Teatr Ziemi Pomorskiej (scena Toruń), Bydgoszcz-Toruń, reż. Mieczysław Wielicz