3: Bisia - żona Męża, lat 38 Rysia - żona Męża, lat 35 Misia - narzeczona Męża, lat 30
MĘSKICH
2: Mąż - bigamista, lat 40 Portier - lat 30
DZIECIĘCYCH / STATYSTÓW / INNYCH
0
ILOŚĆ AKTÓW / OBRAZÓW, ILOŚĆ SCEN W AKTACH
Akty I-III, bez podziału na sceny.
MIEJSCA AKCJI
Jedna dekoracja: hall w domu wczasowym Stokrotka. Czas trwania akcji: trzy godziny.
ELEMENTY KOSTIUMOWE / REKWIZYTY
Dwa, wiszące w hallu na ścianie, tekturowe rewolwery w akcie II. Mąż próbuje się nimi zastrzelić. Męski ekscentryczny płaszcz kąpielowy w akcie III, który jest dowodem zbrodni niewiernego męża.
ODNIESIENIA MUZYCZNE / LITERACKIE
Brak.
JĘZYK
OGÓLNIE
Proza i rymowane piosenki.
CECHY SZCZEGÓLNE JĘZYKA
Język zrozumiały, współczesny. W tekście występują piosenki. Rymy. Czyta się łatwo i szybko.
KONWENCJA
komedia / operetka / farsa / wg autorki: współczesna farsa z piosenkami w trzech aktach
Niby lekka komedyjka o bigamii i o niewiernym mężu, czyli komedia omyłek w stylu Woody'ego Allena. Zabawny, zgrabny tekst, dużo w nim czułości i trochę filozofii. Trochę o miłości, o jakiejś przedziwnej naiwnej dobroci. Daje oddech, pozwala z dystansu spojrzeć na swoje osobiste rozterki - nie ma ludzi idealnych. W miłości, jak w życiu, działa reguła „coś za coś”, ale kochajmy i śmiejmy się, bo to takie przyjemne, choć może się i źle skończyć - dramat ma dość krwawy finał. Tekst dosyć współczesny, może poza imionami.
D.G.
O tym, że kobiety naiwnie wierzą mężczyznom, omamiane nadmierną troską i prezentami. O tym, że gdy się decyduje na kilku partnerów, to warto ich sobie przedstawić. O tym, że ludzie marzą o podróżach i lubią wyobrażać sobie siebie żyjących w innych kulturach.
Niestety współcześnie, pomimo ciekawej formy, dramat nie wszystkich będzie już śmieszył. Bo ile już było historii o niewiernych mężach, nawet bigamistach.
E.O.
Naiwność ludzi. Bezkresna głupota postaw – kobiet i mężczyzn w imię uczuć/miłości. Turcja jako eldorado. Ilość nad jakość. Ludzie jako karykatury.
K.W.
PROBLEMY / MOŻLIWOŚCI AKTORSKIE
Świetna rola męża: niby śliski facet, a trudno go nie lubić. Trudno go nawet nie rozgrzeszać. Pięknie kocha wszystkie swoje kobiety. Wydaje się być wobec nich bardzo sprawiedliwy, żadnej nie wywyższa, o każdą się szczerze troszczy, tyle w nim czułości, zaangażowania, delikatności.
Fajne postaci, dużo przestrzeni na własne interpretacje.
D.G.
Sprawnie napisane role, postaci zabawne. Aż chciałoby się, żeby oprócz karykatury, groteskowości miały jakąś większą sprawę.
E.O.
Postacie groteskowe, można je przerysować, ale daremnie szukać jakiejś psychologicznej głębi. Ten dramat to opowieść raczej o doskonałych idiotach, naiwnych kobietach uwieszających się na słodkich słowach i płytkich emocjach i o pazernym portierze, który dla korzyści zrezygnuje z moralności (choć przynajmniej dzięki temu zwiedzi kawał świata, więc jego wybory mają uzasadnienie).
K.W.
PROBLEMY / MOŻLIWOŚCI INSCENIZACYJNE
Tekst nie powinien sprawiać kłopotów przy inscenizacji, autorka zostawia dużo miejsca na własną inicjatywę. Tekst ma musicalowy potencjał.
D.G.
Rymowane piosenki na głosy pointujące poszczególne sceny podnoszą w dużej mierze jakość tego dramatu. Nadają styl. Przychodzi na myśl musical czy mockument.
E.O.
Po prostu farsa. Chwilami tak głupia, że śmieszna – ale językowo, nie fabularnie (wszystkie te misie, bisie, fisie i kuku na muniu).
K.W.
UWAGI DODATKOWE
Idealny tekst na teatr telewizji.
D.G.
Brak.
E.O.
Nie do końca rozumiem, co takiego zabawnego jest w tym temacie i w całej historii.
K.W.
INFORMACJE PRAKTYCZNE
DATA POWSTANIA
1960 (pod tytułem Trzy kobiety i ja)
WYDANIE
Świrszczyńska Anna, Awantura na wczasach, w: Orfeusz: Dramaty, Instytut Badań Literackich PAN, Warszawa 2013, ISBN: 978-83-61552-84-0, s. 185-260.
DOSTĘPNOŚĆ
w księgarniach i bibliotekach
PRAPREMIERA
13.06.1960 - pod tytułem Trzy kobiety i ja, Teatr Stary im. Heleny Modrzejewskiej, Kraków, reż. Jerzy Ronard Bujański - jako impreza pozaplanowa aktorów
INNE WAŻNE REALIZACJE
4.01.1972 - pod tytułem Trzy kobiety i on, Teatr Nowy, Zabrze, reż. Wincenty Grabarczyk
CIEKAWOSTKI
Prapremiera została opracowana jako sztuka objazdowa w ramach planów planów kulturalnego zagospodarowania peryferii Krakowa. (źródło: patrz linki poniżej). Dramat był wystawiany pod tytułami: Trzy kobiety i ja oraz Trzy kobiety i on, lecz wydany został jako Awantura na wczasach.
recenzja Trzy kobiety ruszyły w drogę… Jadwigi Andrzejewskiej z pierwszej objazdowej prezentacji prapremiery Witkowicach opublikowana na łamach Gazety Krakowskiej http://www.e-teatr.pl/pl/artykuly/107554.html
wywiad ze Świrszczyńską przeprowadzony przy okazji prapremiery przez Krystynę Zbijewską dla Dziennika Polskiego - autorka mówi m.in. o kobietach zajmujących się dramaturgią oraz o tym, że mężczyźni w swych utworach nie zawsze słusznie ustawiają sprawy kobiece, często w ogóle niewłaściwie widzą kobietę i jej rolę w życiu http://www.e-teatr.pl/pl/artykuly/107548.html?josso_assertion_id=8BFC843F3C36C0F9